Nadole

działka inwestycyjna na sprzedaż Bez pośrednika

Na pewno dla bardziej rozgarniętych inwestorów jest giga istotna informacja o fakcie braku restrykcji z zakresu ograniczeń budowlanych na poziome występującym na wszelkich terenach rekreacyjno budowlanych oferowanych do sprzedaży dookoła jeziora Żarnowieckiego. Na moich terenach nie mamy do czynienia z żadną idiotyczną pseudo ochroną z kształtowaniem ładu przestrzennego i kompozycji urbanistycznej, czy masą innych bezsensownych ograniczeń (no chyba, że ktoś to lubi, a wtedy niech za to płaci). Czyli mój teren jest szczególnie dla ludzi, którzy nie przepadają za wymysłami wielkiego brata, który to wie lepiej (wg. niego), niż my sami, co jest nam bardziej stosowne. Nie będę tu wymieniał listy restrykcji, która obowiązuje dookoła nas, ale widziałem ją i jest przerażająca.
Na moich działkach jest jak u Pana Boga za piecem, czy jak to Owsiak od WŚOP i Przystanku Woodstock powiada – „róbta co chceta”). – no, ok. – prawie, bo jednak na moim terenie nie możemy pobudować budowli pod tytułem „dom”, ani nie możemy się tam zameldować. Jednak obecnie nie ma obowiązku meldunku. Możemy natomiast ten adres jak najbardziej podawać jako adres do doręczeń, jak i miejsca przebywania, bo w postawionym przez siebie obiekcie (np. biurowym, czy socjalnym) mamy prawo nieograniczonego przebywania z każdym człowiekiem i zwierzęciem (kury i kaczki też, a nawet kozy, czy konie), bo nie ma żadnych ograniczeń co do ilości osób, ani ich statusu, przebywających w naszym lub naszej firmy budynku. Budynek, który sobie tam wybudować możemy nie ma też żadnych ograniczeń przeznaczenia, wysokości, kształtu, koloru dachu, czy innych urzędniczych pomysłów. Możesz sobie budować co chcesz i w formie jakiej chcesz. Natomiast, gdy potrzebujesz ramki wymyślone przez innych do twego życia, to nie jest teren dla ciebie, bo u mnie ich za bardzo nie znajdziesz. Do tego u mnie NIKT nie kopci z kominów! Mało tego, mam sąsiada, który do swej produkcji używa wszelkich zdrowotnych uszlachetniaczy, niezbędnych naszym organizmom minerałów i pierwiastków! Czyli - im bliżej jego płotu, tym zdrowiej dla nas, bo żywność pochodząca ze sklepów nie zaspakaja zapotrzebowania na składniki budujące zdrowie! – a to jest jedna z głównych przyczyn lawinowo rosnących nowotworów i całej listy innych chorób. Swoją drogą to pytanie, czy to nie jest zastanawiające?
Na innych działkach bezpośrednio nad jeziorem nie można prowadzić działalności produkcyjnej, a u mnie można robić dokładnie wszystko z wyjątkiem: produkcji alkoholu, broni i tytoniu.

Oferowane powierzchnie, to czysty, zazieleniony teren przemysłowy o zrównoważonej roślinności i mieszaninie podłoża, która ma dobrą siłę nośną i bardzo skutecznie odprowadza wody opadowe. Dodatkową zaletą jest też fakt. iż nigdy nie była prowadzona na nim działalność przemysłowa, ale turystyczno rekreacyjna tak. Jako, że przez wszystkie lata jego posiadania nie grodziłem terenu, to każdego lata masa turystów sobie za darmo z niego korzystała. Wniosek prosty - gdyby to nie było atrakcyjne miejsce do wypoczynku, to nikt by tam nie zamieszkiwał w camperze, przyczepie campingowej, a tym bardziej by na tej ziemi nie rozbił namiotu. Teren jest przeznaczony do takiej działalności, gdzie łączymy pracę z wypoczynkiem w jednym momencie. Taki plan miałem, ale uwarunkowania się zmieniły i czas, aby ten unikatowy obiekt był wykorzystywany przez innych w sposób właściwy, czyli jak najbardziej naturalny.
Działki za 150 leżą wzdłuż linii brzegowej, z bezpośrednim dojściem do wody, gdzie można zacumować pomost pływający. Działki od ulicy Żarnowieckiej leżą wzdłuż puszczy Darżlubskiej, która rozprzestrzenia się bezpośrednio za jezdnią. Wszyscy mają dostęp do prywatnej plaży PSSE i slipu do wodowania jednostek pływających. Tereny oczywiście mają wszelkie media o potencjale przekraczającym potrzeby nawet największych firm.
Na pewno jest to oferta dla doceniających walory przebywania w miejscu, gdzie łączymy pracę z wypoczynkiem, likwidując jednocześnie codzienne dojazdy do pracy, szczególnie, gdy możemy ją np. wykonywać zdalnie lub na miejscu.
Co jeszcze fajnego, to nikt nie może tu miauczeć, czy ściągać policji, bo zrobiło się głośną, nocną imprezę w firmie. Fakt, że wykazanie wyrozumienia dla innych gdyby pojawił się inny właściciel sąsiadującej działki (obecnie takowego nie ma) i jego rodzinie spać się zachciało. W takiej sytuacji jest wskazanym trochę zrozumienia, ale jak czasami się zachce nam w nocy pohałasować, to spoko - możemy sobie swobodnie powalić w bębny, a tak normalnie, to spokój i cisza tutaj panuje. Słońce też tu mamy od rana do późnego wieczoru (nie tak, jak po drugiej stronie jeziora, gdzie były Niemcy wcześniej, czyli od Nadola dalej na zachód), a słońce to zdrowie i tego nie można bagatelizować.

To jest oferta głównie dla firm, bo muszę wystawiać FV. Jak nie masz firmy, to możesz ją zarejestrować z czasem, ale zanim dokonasz zakupu ostatecznego. Możesz kupić ile chcesz, do tego na raty też, bo mi kasa nie jest gwałtownie do niczego potrzebna - chcę abyś mi tylko kompensował zachodzące zmiany na rynku cen, czyli nie masz pełnej kasy, to spoko – przedstaw sytuację, a coś ukręcimy, bo ja to nie system wielkiego brata z bankami, komornikami i całymi szykanami.
Dziaka 293/19 jest zielonym pasem serwisowym należącym do PSSE, na którym można postawić sobie przyczepę, łódkę, zażywać kąpieli słonecznych, łowić rybki, zacumować pomost lub dom pływający lub samolot.
Jak myślisz, na ile ważnym strategicznie i ekonomicznie jest posiadanie terenów ze strony jeziora, które są poza terytorium należącym przed wojną do Niemców – zakładam, że wiesz, iż za zachodnim brzegiem Odry są siły mocno prące na swe byłe tereny. W obecnym układzie geopolitycznym i wspaniałej przyjaźni dobrosąsiedzkiej, raczej prędzej, czy później w celu jeszcze większego zaciskania braterskiej współpracy raczej możemy się spodziewać kompromisów w efekcie, których zmienić się mogą ponownie granice.
Brzeg, na którym ja mam działki, to „prawdziwa Polska”, a przeciwny, to do niedawna Niemcy, a historia kołem się toczy. Jak to może wyglądać, gdy rodziny poprzednich właścicieli terenów należących do Niemiec, uzyskają możliwość wywłaszczania polaków? – przecież to ci poprzedni są tymi prawowitymi właścicielami, no i byli tam dłużej, niż ci obecni. Zastanawiające jakie wartości osiągną tereny należące do Polski przed wojną, gdy zaczną się przetasowania – jak myślisz? Kupując moje, nie będziesz musiał rozważać tych problemów, a w razie innych konceptów, zawsze możesz podzielić to, co masz na dowolne, kolejne działki, bo z tym też nie ma na moich terenach żadnych ograniczeń.
Zaznaczam, że powyższy opis to nie dzieło literackie, a rzeczywistość oparta na dokumentacji. Biorąc pod uwagę cenę, to chyba można nazwać tą inwestycję jako gwiazdkę spadającą z nieba. – mam rację?

• Nadole, gmina Gniewino, powiat wejherowski
• Na sprzedaż działka inwestycyjna o powierzchni 11000 m² (1.1 ha).
• Ogłoszenie bezpośrednio od właściciela
• Oferta dodana ponad miesiąc temu