Ogłoszenie właściciela - bez pośredników
Bez pośrednika. Oszczędzasz 700 zł na prowizji pośrednika!
700 zł to wartość typowej prowizji 3%, którą zapłaciłbyś pośrednikowi dla nieruchomości o wartości 22 000 zł
Sprzedam działkę 44 ary zalesioną w połowie sukcesją naturalną , w połowie zasadziłem osobiście włanoręcznie 960 sztuk brzozy brodawkowatej. Grunt jest V i VI klasy , zalesienie odbyło się pod rygorami prawa o gospodarce leśnej i z dopłatą unijną z programu PROW 2007-201 3. - a dla właściciela wypłacona została dopłata na zalesienie , i wypłacana jest dopłata pielęgnacyjna. Zalesienie zostało dwukrotnie skontrolowane przez ARIMR oraz Starostę Powiatowego -i po przeprowadzeniu hospitacji była decyzja ministerialna o zwolnienie z podatku. Działka ma kształt mocno wydłużonego prostokąta o długości ok 400 metrów . W poprzek przecięta jest dwoma strumyczkami - jeden nazywa się Stara Wiśnia, a drugi no name zwany potocznie rówek. W połowie długości zlokalizowane jest bagniste jeziorko - i to powoduje że bujnie kwitnie życie biologiczne. Mnożą się tam żaby, kijanki , piskorze, zaskrońce, padalce i inna gadzina. Ryby też bywają i biorą się z roznoszenia ikry na nogach ptactwa - ale w tym maleńkim akwenie wegetuje drobnica na płyciźnie wyjadana przez dzikie kaczki, bociany a nawet mewy śmieszki widziane były jak wodę piły i planktonem przekąszały . Do wodopoju przychodzi zwierzyna płowa- jelenie, sarny, zające. Buchtują ochoczo dziki , lisy borsuki kopią nory- między drzewami mamy borówki na pierogi , obficie pozyskuję tarninę na nalewkę , a w sezonie zatrzęsienie grzybów. Na skarpie strumyków rozgościła się poziomka - mała drobna o bardzo słodkich owocach - do późnej jesieni owocująca . Grzybiarze lubią nawiedzać nieproszeni tą moją leśną prywatną remizę nie pytając o zezwolenie , a przecież obowiązuję święte prawo własności... , myśliwi lokują tu podkarmianie zwierzyny łownej i robią zasadzki - a co robią bez mojej zgody kłusownicy na moim terenie to nie powiem bo nie wiem kto to. Dojazd do mojej działki zaintabulowany w księgach i zasiedziany przez moich przodków kilkaset lat - w rękach mojej rodziny mam udokumentowane 3 wieki posiadania - od asfaltu ok 300 metrów polnej drogi. Do pokonania samochodem osobowym w ładną suchą pogodę. Po opadach deszczu śniegu - tylko terenowy samochód z napędem , albo traktor. Nie ma możliwości odrolnienia w mojej emerytalnej perspektywie czasowej, w pobliżu z cywilizacji to tylko prąd eletryczny i asfalt. Nie można tam raczej niczego wybudować - aczkolwiek nowo projektowana obwodnica Mielca przebiega w zasięgu wzroku o rzut beretem , więc nie wiadomo co w przyszłości. Polecam myśliwemu żeby kupił sobie i ju ż na swoim terenie łownym ustawił ambonę myśliwską, albo mieszczuchowi polecam co chciałby odetchnąć własnym osobistym powietrzem na łonie natury własnej jakby przyjechał z namiotem lub campigiem- bo swoje trza mieć. Albo biznesmenowi co sobie będzie rąbał drewno na sprzedaż jak urośnie, lub na użytek własny - aktualnie już można pozyskiwać surowiec drzewny z przecinki, stemple budowlane, krokwiaki, ew opałowe 3 klasy i chrust na pellet. Sosny niektóre grube jak szczupła panienka w talii, są niskie i przysadziste, te wyższe są szczuplejsze, brzozy sadzeniaki równomiernej grubości jak ręka , są też osiki grube jak wiaderko . Na oko do pozyskania natychmiast kilkadziesiąt kubików drewna opałowego . Albo można nic nie robić tylko zwyczajnie potraktowac jako lokate kapitału , nieopodatkowaną a mocno oprocentowaną lepiej niż agresywne fundusze inwestycyjne - bo przeciez wiadomo ze co kilka lat nieruchomości podwajają swoją wartośc , a na pewno las za dwadziescia lat bedzie wart krocie. A poza tym swoje miejsce na Ziemi trza mieć. .Zamiast lokować w banku co daje 0,1 procenta odsetek i fiskus pobiera 1 procent podatku i opłat, a influencja zjada podstępnie kapitał - nie lepiej u mnie sobie kupić..? Możesz mieszkać w Szczecinie, Paryżu lub Wąchocku - a las na podkarpaciu ci nie ukradną , ani nie zdewaluuje się , warto więc kupić u mnie . A zawsze swoje - to jest swoje - na mapie świata można znajomycm pokazać swoje miescjse na planecie Ziemia, a jak na stere lata przyjdą ciężkie czasy - sprzedajemy i mamy na swoje potrzeby. Podkreślam - od tej działki nie ma podatku - mam zwolnienie na piśmie! Działkę można obejrzeć w geoportalu - numer jej 2287, nr obrębu 26 polożenie Trzciana , gmina Czermin, powiat Mielec , woj podkarpackie, nr ksiąg wieczystych TB1M/1969 9/7.Umowa sprzedaży notarialna - opłaty ponosi kupujący. W linii prostej około 3 km od Mielca. Oczywiście w linii prostej tak jakby kto helikopterem podróżował lub drona wysłał, lub w przyszłości obwodnicą z nowym mostem na Wisłoce która jako droga wojewódzka będzie oddana do uzytku w 2022 roku - bo aktualną istniejąca obecnie drogą powiatową i gminną będzie może 5 km.
- Trzciana, gmina Czermin, powiat mielecki
- Na sprzedaż działka rekreacyjna o powierzchni 4400 m².
- Długość: 400 m
- Ogłoszenie bezpośrednio od właściciela
- Oferta dodana ponad miesiąc temu i zaktualizowana ponad tydzień temu