Ogłoszenie właściciela - bez pośredników
Bez pośrednika. Oszczędzasz 11 700 zł na prowizji pośrednika!
11 700 zł to wartość typowej prowizji 3%, którą zapłaciłbyś pośrednikowi dla nieruchomości o wartości 389 000 zł
Witam Państwa, Serdecznie polecam Państwa uwadze 2 - pokojowe mieszkanie, na 3 - piętrze w bloku z 2008 roku. Mieszkanie o wysokim standardzie wykonania, z dwoma balkonami, znajdujące się na osiedlu Stefana Batorego w Poznaniu. Piątkowo, to wyjątkowa dzielnica - przekonaj się sam! Mieszkanie : Mieszkanie o powierzchni 49,9 m2, na które składają się: - przestronny korytarz, z zabudową typu komandor, - duży pokój z balkonem - mniejszy pokój z balkonem - osobna kuchnia - łazienka Mieszkanie jest w pełni umeblowane, gotowe do zamieszkania. Niewątpliwym atutem tego mieszkania są dwa balkony. W cenie mieszkania : meble, zabudowa w korytarzu typu komandor, sprzęty AGD, pralka oraz przynależąca do mieszkania KOMÓRKA LOKATORSKA o powierzchni 2,5 m2. ! Blok: Blok wybudowany został w 2008 roku. Posiada windę, halę garażową oraz komórki lokatorskie. Komórka lokatorska przynależy do mieszkania. Lokalizacja: Niewątpliwym atutem tego mieszkania jest lokalizacja idealna dla studentów, ale także rodziny! Nieopodal bloku znajduje się bowiem pętla tramwajowa PESTKI ! Około 3 minuty zajmie nam spacer na Campus Uniwersytecki Morasko. Bardzo blisko znajduje się także Kościół, większe dyskonty spożywcze, piękne ścieżki rowerowe, szkoły i przedszkola. W bloku znajdują się także sklepy z żywnością, apteka oraz punkty gastronomiczne i banki. Miejsce parkingowe: Za dodatkową opłatą 25000 zł . Miejsce parkingowe jest na osobnej księdze, o powierzchni 24,7m2. Cena mieszkania: 389 tys. Zł. - CENA PODLEGA NEGOCJACJI Bez pośredników!!
- Na sprzedaż mieszkanie 2-pokojowe o powierzchni 49,90 m²
- 3 piętro w bloku z windą z 2008 roku
- Poznań, Piątkowo, os. Stefana Batorego
- Balkon, piwnica, możliwość dokupienia garażu, osobna kuchnia
- Mieszkanie w wysokim standardzie
- Ogłoszenie bezpośrednio od właściciela
- Oferta dodana ponad miesiąc temu